Nagrody Emmy to jedna z najważniejszych gali dla przemysłu filmowego. W przeciwieństwie do Złotych Globów, czy oczywiście Oskarów Emmy to nagrody, które zostają przyznane produkcjom serialowym. Od dekady seriale skutecznie podbijają serca kolejnych widzów, do czego w ogromnej mierze przyczyniły się popularne platformy streamingowe jak Netflix, czy HBO GO. Seriale przeżywają obecnie swój wielki renesans, nic więc dziwnego, że Emmy 2020 dostarczają widzom nie mniejszych emocji niż najlepsza filmowa produkcja roku.
Emmy 2020 w nietypowej scenerii
W tym roku emocji dostarczały również nietypowe otoczenie oraz szczególne okoliczności, w jakich odbyła się gala. Emmy 2020 jak można było się tego spodziewać, odbyły się wirtualnie, co jednak nie przeszkodziło gwiazdom w zaprezentowaniu siebie oraz swoich kreacji na ekranach widzów z całego świata. Co ciekawe, gwiazdy pozwoliły sobie na spore skrócenie dystansu i ogłaszały zwycięzców poszczególnych kategorii z tak osobistych miejsc, jak własne podwórko, ogródek, czy prywatny dom. Epidemia z pewnością skróciła dystans pomiędzy gwiazdami a ich fanami, ale zamiast domowych dresów, czy eleganckiej piżamy, aktorzy stanęli na wysokości zadania i zaprezentowali się w kreacjach godnych czerwonego dywanu w klasycznym wydaniu.
Kolor i dekonstrukcja na pierwszym planie
Wielkim tegorocznym zwycięzcą okazał się serial „Sukcesja”, który zdobył główną nagrodę za najlepszy serial dramatyczny. Wśród jednostek na wyróżnienie zasłużyła młoda aktorka Zendaya, która z kolei jest najmłodszą laureatką nagrody Emmy za główną rolę kobiecą w serialu dramatycznym. Zendaya dostała swoją nagrodę z udział w świetnym serialu „Euforia”. Aktorka zaprezentowała się na wirtualnej galerii adekwatnie do charakteru wydarzenia: najpierw w purpurowo-fioletowej kreacji projektu Christophera Johna Rogersa, a następnie w fikuśnej sukni od Armani Privé. W obu kreacjach gwiazda prezentowała się jak prawdziwa zwyciężczyni tej wyjątkowej gali.
Na zupełnie oryginalną, ale też zachwycającą kreację postawiła Regina King, która zdobyła statuetkę za rolę w serialu „Watchmen”. Gwiazda postawiła na zjawiskową suknię w chabrowym odcieniu, zdobioną kryształami i diamentami, które nie wymagają już żadnej ozdoby. Suknia projektu Schiaparelli Couture to finezyjna stylizacja, która z pewnością zostanie zapamiętana na długo.
Klasyka nie przemija
Kolejna aktorka młodego pokolenia, Shira Haas, podbiła w ubiegłym roku serca widzów dzięki roli w świetnie przyjętym miniserialu „Unorthodox”. Haas wykazała się nie tylko talentem aktorskim i muzycznym, ale również niezwykłą charyzmą, przez którą trudno oderwać od niej wzrok na ekranie i jak się okazuje również poza nim. Na gali Emmy 2020 aktorka zachwyciła wszystkich kobiecą stylizacją projektu Chanel, w której główną rolę odegrały kwieciste printy, wyrazisty pasek do sukienki oraz delikatna biżuteria.
Na uwagę zasługuje również klasyka damskiej garderoby, czyli LBD (little black dress), którą Reese Whiterspoon zaprezentowała…w swoim ogródku. Aktorka znana z dystansu do własnej osoby w klasycznej „małej czarnej” prezentowała się fenomenalnie i udowodniła, że nawet na wielkie gale nie potrzeba zjawiskowych kreacji, aby podbić czerwony, lub w tym wypadku zielony dywan.
