Kim jest projektant, który zaledwie w kilka sezonów podbił serca fanów mody? Urodzony w Rosji, Gosha od najmłodszych lat wyróżniał się artystycznym podejściem do życia. Jego pasją było tworzenie ubrań dla ludzi ulicy, co do dziś można zauważyć w jego projektach. Początkowo projektował dla deskorolkarzy, cały czas jednak bacznie obserwował każdą spotykaną osobę. Jego największą inspiracją była więc rosyjska ulica, stąd w jego kolekcjach często widzieliśmy nawiązania do estetyki osiedlowych dresów, czy po prostu do mody rodem z lat 90, która w Polsce i w Rosji wyglądała bardzo podobnie.
Gosha Rubchinskiy nie studiował na żadnej prestiżowej uczelni, tak jak ma to miejsce w przypadku wielu znanych dziś projektantów mody. Zamiast tego studiował wspomnianą moskiewską ulicę i modę rosyjskich blokowisk, a także namiętnie pochłaniał alternatywne magazyny, w tym przede wszystkim magazyn OM. To OM stał się jego biblią oraz jednym z głównych wyznaczników stylu, w jakim Gosha chciał tworzyć swoje przyszłe kolekcje.
Na tworzenie mody potrzeba jednak niemałych funduszy, a tych brakowało w dotychczasowym życiu Goshy. Przyjaciele pomogli mu stworzyć pierwszą kolekcję podkoszulków, bo to od nich zaczynał najsłynniejszy współczesny rosyjski designer. Chociaż nikt nie spodziewał się nagłego sukcesu, Gosha został szybko zauważony przez jedną z redaktorek rosyjskiego Vogue’a, która zaprosiła go do konkursu dla młodych projektantów. Bardzo dobrze przyjęta kolekcja konkursowa nie zapewniła mu jednak wygranej. Zapewniła za to sporo zapytań o produkty z zagranicznych sklepów i concept store’ów. Gosha nie mógł jednak przyjąć tych ofert, ponieważ dysponował zbyt ograniczonym asortymentem i brakowało mu funduszy na rozwój marki.
W tym czasie Gosha Rubchinskiy stał się już jednak na tyle rozpoznawalną postacią w modzie, że wszyscy pragnęli dowiedzieć się o nim więcej. Podobno jeden z dziennikarzy zadał mu pytanie o to, jaka będzie moda przyszłości, na co Gosha miał odpowiedzieć „To ja będę przyszłością”. Z dzisiejszej perspektywy wiemy, że były to prorocze słowa. Swoją cegiełkę do sukcesu projektanta przyłożyła marka Comme des Garcons, która w 2011 roku wsparła Goshę finansowo, co pozwoliło mu wykorzystać korzystny moment na rozwój swojego brandu. Potem kolejne sezony w modzie należały już tylko do niego.
Estetyka lat 90, styl rosyjskich blokowisk, ubrania inspirowane ravem, czy hardcore techno stały się trendem numer jeden. Wszystko to z powodu popularności projektów Goshy oraz fali popularności Demny Gvasali, projektanta z Gruzji, dzisiaj dyrektora kreatywnego marki Balenciaga. Boom na modę wschodnioeuropejską przyczynił się również do wzrostu popularności takich marek jak MISBHV, które mocno bazują na trendzie mody ze Wschodniej Europy.
Sukces projektanta to również współpraca Gosha Rubchinskiy x Adidas. W tej kolaboracji prym wiedzie dresowa estetyka rodem z rosyjskiej ulicy końcówki minionego wieku. Napisy w języku rosyjskim towarzyszom słynnemu logo i oczywiście trzem paskom, które doskonale wpisują się w projekty Goshy. Ta współpraca spotkała się z bardzo pozytywnym odzewem wśród fanów obu marek.
Pomimo tych sukcesów, w 2017 roku Gosha Rubchinkiy ogłosił radykalne zmiany dla pokazów swojej marki. Zamiast pokazywać nowe kolekcje w którejś z czterech klasycznych stolic mody, Gosha woli prezentować je w rodzinnej Rosji. Wybieg jednak nie znajduje się w Moskwie, jak można by się było spodziewać, ale w mniejszych rosyjskich miastach. Giełda handlowa czy miejscowe pałace kultury stały się nowym wybiegiem dla najsłynniejszego rosyjskiego projektanta.
Zaraz potem Gosha Rubchinskiy ogłosił zawieszenie działalności pod swoim nazwiskiem i dzisiaj skupia się na tworzeniu kolekcji dla kreatywnego kolektywu GR Uniforma. To, co jednak nadal widać w światowej modzie to utrzymujący się trend na modę wschodnioeuropejską, który podchwytywany jest również przez projektantów spoza tego regionu.