Na jakie premiery płyt 2020 wciąż czekamy? Ostatni kwartał roku to czas, w którym pojawia się szczególnie dużo nowości muzycznych. 2020 nie był rokiem sprzyjającym eventom i festiwalom – za sprawą pandemii cała nasza muzyczna “konsumpcja” przeniosła się do świata online, a na muzykę “na żywo” z pewnością przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Z drugiej strony – lockdown dał nam więcej czasu na rozkoszowanie się kulturą w domowym zaciszu – w tym także muszką.
Muzyka koi zmysły, zmienia nastrój, motywuje lub uspokaja. W drugiej połowie roku z natury stajemy się bardziej nostalgiczni, szukamy dobrego i efektywnego wypoczynku i ponad wszystko cenimy sobie nastrojowe otoczenie. O nastrój w najbliższych miesiącach zadbają polskie i zagraniczne gwiazdy muzyki, które planują wydanie długo wyczekiwanych krążków. Planują to dobre słowo, bo jak widzimy na przykładzie przemysłu filmowego, w dzisiejszych czasach wszystko może bardzo szybko ulec zmianie. Na czyje płyty czekamy z wypiekami na twarzy i z dobrze ustawionymi głośnikami? Oto nowości muzyczne 2020 oraz jesienne premiery płytowe 2020, które będą nas rozgrzewać w tym sezonie!
Trudno nie wyczekiwać z emocjami krążka takiej legendy muzyki, jaką jest Bruce Springsteen. Piosenkarz może pochwalić się premierą już dwudziestego krążka w swoim dorobku. Co więcej, płyta powstała we współpracy z E Street Band, z którym Springsteen współpracował ostatnio w 2014 roku przy tworzeniu albumu High Hopes. Współpraca zaowocowała 12 utworami, jak zawsze o rockowym zacięciu, które podobno powstały w bardzo krótkim czasie, w domowym studio artysty. Springsteen zdecydował się na premierę krążka pomimo trudnej sytuacji na rynku oraz blokady wszelkich wydarzeń koncertowych o masowym charakterze. Mimo to płyta ma ujrzeć światło dziennie już 23 października, a promuje ją singiel o tym samym tytule, Letter To You. Szykuje się jedna z najgorętszych jesiennych premier płytowych 2020!
Głos Sama Smitha jest tak kojący, że trudno wyobrazić sobie lepszy sposób na spędzenie jesieni. Premiera trzeciego albumu artysty zaplanowana była na czerwiec 2020 i pierwotnie miała mieć tytuł To Die For. Ostatecznie płyta zmieniła tytuł, a datę premiery zaplanowano na 30 października. Na płycie ma nie zabraknąć poruszających utworów, które są specjalnością Smitha, ale również klubowych kawałków, które zapewne zostaną zremiksowane przez najlepszych DJ’ów. Już teraz w sieci można posłuchać singla promującego płytę, Diamonds.
Zespół Bon Jovi to kolejna legenda amerykańskiej sceny muzycznej. Band ma na koncie piętnaście krążków, licząc razem z tym ostatnim, który już dostępny jest na najpopularniejszych platformach streamingowych. Album pierwotnie miał ukazać się w maju, jednak epidemia pokrzyżowała plany zespołu, który tak jak większość artystów przełożył datę premiery nowego krążka. Czas oczekiwania sprawił jednak, że Bon Jovi zmienił nieco koncepcję płyty i dodał do niej utwory opowiadające o społecznej solidarności w obliczu trudnego wyzwania, jakim jest globalna epidemia. Płyta została zatytułowana symbolicznie, bo po prostu 2020 — datą, która z pewnością zapisze się w historii. Jak widać, również w historii muzyki. Czy będzie ona należeć do najszerzej komentowanych muzycznych premier 2020 roku?
Kylie Minogue przez wielu nazywana jest księżniczką popu. Chociaż ten tytuł przyznawany jest wielu artystkom, trzeba przyznać, że Kylie nie rozstaje się ze sceną muzyczną i w wieku 50 lat nadal zajmuje na niej istotne miejsce. Album Disco to piętnasty krążek w dorobku australijskiej piosenkarki. Jak sama nazwa wskazuje, możemy spodziewać się po nim sporej inspiracji muzycznymi rytmami lat 70 oraz 80, co mocno podnosi oczekiwania fanów piosenkarki. W końcu lata 80 to okres kształtowania się muzycznego gustu artystki, z pewnością więc można spodziewać się przyjemnych, popowych piosenek, które rozruszają niejeden parkiet. Premiera już 6 listopada.
A co czeka nas, jeśli chodzi o nowości muzyczne 2020 w Polsce? To płyta, która już ujrzała światło dziennie i jak się można było spodziewać, doskonale nadaje się na melancholijne jesienne dni. Mikromusic i jego wokalistka, Natalia Grosiak, słyną z nostalgicznych brzmień i tekstów, które przecież są równie potrzebne co pozytywne i skoczne popowe kawałki. Płyta relaksuje, uspokaja i świetnie sprawdza się podczas wieczornego wypoczynku z książką i lampką wina. Zdecydowanie warto posłuchać, a nawet dodać do ulubionych nowości muzycznych 2020!