Gdy Christian Dior zaprosił na rozmowę Lucienne Andree Mathieu-Saint-Laurent, matkę początkującego projektanta Yvesa, mistrz powiedział: „Jest niesamowity. To przeznaczenie!”. Choć ścieżki zawodowe Saint Laurenta szybko rozeszły się z domem mody Dior, jego duchowa i artystyczna więź z kunsztem Christiana Diora nigdy nie umarła. YSL mówił o sobie, że był ostatnim na świecie twórcą couture, który przywiązywał wagę do tradycyjnej sztuki krawiectwa. Choć zamykał się w swojej nieśmiałej i cichej skorupie, jego geniusz nie bał się awangardowych rozwiązań w modzie.

„Ubiór to sposób życia”

– Yves Saint Laurent

 

Szczęśliwy chłopiec i morze

Powracającym motywem moich kolekcji jest morze. To bardzo poruszające.” Te słowa wypowiadane przez Yvesa Saint Laurenta to jedna z pierwszych scen filmu biograficznego z 2002 pt.: „Yves Saint Laurent - Le temps retrouvé” w reżyserii Davida Teboula. Palący papierosa Saint Laurent z nostalgią i wielką tęsknotą opowiada o swoich domu rodzinnym położonym nad Morzem Śródziemnym. Nieobecne spojrzenie i łamiący się głos, spokojny i z namaszczeniem wypowiadający każdą sylabę, opisującą ten błogi i beztroski okres jego życia, sprawiają wrażenie, jak gdyby za wszelką cenę chciał choć na chwilę znów stać się wrażliwym i ubóstwianym przez ojca małym chłopcem. Dzieciństwo było najszczęśliwszym okresem jego życia, niezwykle prawdziwym.

Yves Saint Laurent urodził się w 1936 roku w Oran na wybrzeżu Algierii i choć miłość otaczających go kobiet z wielopokoleniowej rodziny sprawiała, że czuł się szczęśliwym dzieckiem, jego młodzieńcze lata stały się prawdziwym koszmarem. Młody Yves bardzo wcześnie odkrył swoją prawdziwą orientację seksualną. Wysłany, za wskazaniem zamożnego ojca, do prywatnej szkoły katolickiej, znajdował się w otoczeniu młodych macho, którzy nie rozumieli jego delikatnej i artystycznej natury i łagodnego usposobienia. Saint Laurent stał się więc obiektem drwin i szkolnym pośmiewiskiem. Jednak ten młody artysta, potrafił przekuć swoją odmienność i niebywałą siłę oraz determinację w realizacji najbardziej szalonych marzeń.

Cher Monsieur Brunhoff...” – pierwsza kolekcja Yves Saint Laurent

Mając zaledwie 16 lat Saint Laurent postanowił sporządzić list do redaktora naczelnego francuskiego wydania Vogue’a Michela de Brunhoffa, z prośbą o poradę w sprawie kariery. 17-letni Yves zaszokował redakcję przygotowaną przez siebie kolekcją - źródłem zdumienia było to, że kreacji stworzonych przez Saint Laurenta nie sposób było odróżnić od projektów wielkiego wówczas Christiana Diora.

Brunhoff nie mógł przejść obojętnie wobec takiego talentu, dlatego też stworzył absolutny precedens, udając się do mistrza Diora osobiście i przekonał go, że geniusz Saint Laurenta należy odpowiednio ukształtować i rozwijać.

Tak właśnie w 1955 roku, pod okiem Diora, rozpoczęła się wielka kariera pochodzącego z Afryki Północnej chłopca z katolickiej szkoły. Nikt nie był jeszcze w stanie przewidzieć, jak szybko początkujący asystent stanie się głową domu mody Dior.

Przeznaczony modzie

Christian Dior uznawał, że pojawienie się młodego talentu w jego pracowni to prawdziwe przeznaczenie. Mistrz onieśmielał młodzieńca, choć nie przeszkadzało to Yvesowi w czerpaniu garściami wiedzy o życiu, modzie i sztuce od doświadczonego Diora.

Wydawać by się mogło, że Christian Dior przeczuwał swe rychłe odejście i wychowywał swojego następcę. Po śmierci Diora, pogrążeni w rozpaczy pracownicy domu mody, pozostawali jak dzieci we mgle. Wiedzieli jednak, że aby utrzymać dorobek życia Diora, muszą postawić wszystko na jedną kartę - na 21-letniego Yvesa Saint Laurenta.

Saint Laurent dla Diora

Znajdujący się pod ogromną presją projektant, w 1958 roku zaprezentował swoją pierwszą kolekcję „Ligne Trapéze”. Prasa bardzo dobrze przyjęła jego debiut, a nagłówki pierwszych stron gazet, jakby odetchnęły z ulgą krzycząc: „Saint Laurent uratował Francję!”.

Zaprezentowana kolekcja oparta była na trapezowych, geometrycznych kształtach. Choć projektant nadal podążał za trendami marki, dostrzegalne gołym okiem były innowacje wprowadzone przez młode pokolenie - z wybiegów zniknęły masywne, warstwowe spódnice, przerysowane wcięcie w talii zamieniono na proste, lejące formy, a sukienki i spódnice skrócono o kilka centymetrów.

Z biegiem lat, podążając z duchem epoki, Saint Laurent proponował wprowadzenie bohemskich elementów, inspirowanych stylem artystycznej dzielnicy Saint-Germain-des-Prés, do klasycznego Diorowego stylu couture. Kolekcja The Beat Look została entuzjastycznie odebrana przez młode pokolenie, jednak nie do końca przypadała do gustu starszym klientom domu mody Dior.

Rozstanie z Diorem i początek YSL

Zmiana kierunku w projektowaniu dla Diora była początkiem końca współpracy Saint Laurenta z marką. W 1960 roku projektant został powołany do służby wojskowej w rodzinnej Algierii. Choć dzięki zaświadczeniom lekarskim udało mu się uniknąć wojska, jego powrót do Diora wcale nie był oczekiwany.

Po przyjeździe do Paryża Saint Laurent zorientował się, że jego praca już na niego nie czeka, a dom mody zatrudnił na jego miejsce Marcela Bohana. Choć przez pewien czas próbowano pogodzić rewolucyjne pomysły Yvesa z tradycjonalizmem Bohana, zakończenie współpracy Saint Laurenta z marką nie odbyło się bez fajerwerków.

Młody projektant, przy wsparciu Pierrea Bergé, pozwał dom mody Dior o wypłatę odszkodowania za zerwany kontrakt. Uzyskane w ten sposób pieniądze w 1961 roku dały początek marce YVES SAINT LAURENT.

Styl YSL

Dominującymi cechami charakteru Saint Laurenta były spokój, nieśmiałość i wrażliwość. Nie zawsze jednak odnaleźć można było to w jego projektach. Choć sam Saint Laurent uznawał siebie za jednego z ostatnich prawdziwych projektantów couture, nie bał się przełamywać stereotypów i proponować nowe rozwiązania w modzie.

W 1966 roku zaprezentował światu model le smoking - pierwszy smoking w kobiecym wydaniu. To dzięki niemu na wybiegach pojawiły się m.in.: kobieca dwurzędówka, czy prześwitująca bluzka z organzyny, a także tak bardzo popularny w ostatnich latach, kombinezon.

Yves Saint Laurent projektował do 2002 r., kiedy to po raz ostatni zaprezentował swoją kolekcję. W ostatnim wyjściu towarzyszyła mu jego życiowa muza - Catherine Deneuve. 3 lata wcześniej na stanowisko dyrektora kreatywnego marki powołał Toma Forda, który uczynił z YSL rynkowego kolosa. Saint Laurent zmarł w 2008 roku po nierównej walce z rakiem mózgu.

 

Pliki cookie poprawiają Twoje wrażenia, dostosowują reklamy i ulepszają naszą witrynę.