Na trening marsz! #hoodie
Pierwsza koncepcja jerseyowej odzieży sportowej pojawiła się z początkiem ubiegłego stulecia. Miała ona stanowić alternatywę dla wełnianych strojów amerykańskich futbolistów, które nie dawały odpowiedniego komfortu i wygody podczas wymagających treningów.
Za pioniera w dziedzinie tworzenia odzieży sportowej, tworzonej z materiałów wykorzystywanych do tej pory do produkcji bielizny, uznawany jest Russell Athletics. Do konceptu przyjaznej dla ciała bluzy futbolowej, marka Champion, w latach 30. znana pod nazwą Knickerbocker Knitting Company, dodała funkcjonalny kaptur.
Od tej pory popularny w Stanach Zjednoczonych hoodie stał się domeną profesjonalnych sportowców oraz pracowników fabrycznych, którzy docenili jego termoochronne funkcje.
Uniwersytecki szyk
W latach 60. największe uczelnie w Stanach Zjednoczonych zaczęły wykorzystywać potencjał reklamowy sportowych bluz wykonanych z jerseyu. Na dużą powierzchnię jerseyowej bluzy nakładano uniwersyteckie logotypy i barwy uczelniane. Sygnowane marką uczelni bluzy stawały się elementem przynależności do określonej, elitarnej grupy społecznej amerykańskich studentów.
Posiadanie takiej bluzy stawało się niejednokrotnie ogromnym marzeniem wielu młodych osób. Symboliczna bluza w barwach uniwersyteckich często była elementem przekazywanym w rodzinie z pokolenia na pokolenie.
Bluza z kapturem a subkultura wykluczenia
Nowy Jork, lata 70. to początek niechlubnej historii męskiej bluzy z kapturem. Umiłowali ją sobie szczególnie fani muzyki hip-hopowej, którzy często, w imię wyznawanych wartości, oddawali się sztuce graffiti. Zasłaniające twarz kaptury stawały się podczas takiej nielegalnej działalności wyjątkowo przydatne.
Dwie dekady później sportowy look zapożyczony został przez skateboarderów z Kalifornii, którzy luźnym, ukrywającym ich sylwetkę strojem, manifestowali swoją odrębność i pogardę dla mainstreamu.
Powiązanie bluzy z kapturem z ludźmi pochodzącymi z marginesu społecznego przez lata utrwalane było w potocznej świadomości tej „lepszej części społeczeństwa”. Do tego stopnia, że osoby noszące bluzy z kapturem były wykluczane z możliwości uczestniczenia w pewnych aktywnościach. W Wielkiej Brytanii w latach 90., popularnym trendem wśród właścicieli sklepów i pubów było wystawianie przed lokalami tabliczek informujących o zakazie wstępu dla ludzi ubranych w bluzy z kapturem.
Dialog na temat stereotypizacji osób noszących sportowe kaptury rozgorzał na nowo po tragicznej śmierci nastolatka o imieniu Trayvon Martin, który padł ofiarą postrzału, ponieważ jego strój wydawał się podejrzany. W trakcie wypadku Martin miał na sobie bluzę z kapturem.
Designerzy na ulice!
Jak sportowa odzież trafiła na wybiegi? Wszystko zaczęło się jeszcze w latach 80., kiedy to Norma Kamali wprowadziła do swojej kobiecej kolekcji ready-to-wear sportowe bluzy.
To właśnie wtedy bluzy sportowe stały się wdzięcznym tłem dla tzw. logomanii, a więc nadruku wielkich logotypów ekskluzywnych marek na fronty odzieży.
Motyw ten wykorzystała m.in. w swojej linii Anglomania Vivienne Westwood. Już dekadę później swoją interpretację streetowego looku wprowadzili Tommy Hilfiger, Giorgio Armani czy Ralph Lauren. Dziś bluzy są nieodzownym elementem kolekcji Alexandra Wang’a czy ekscentrycznej linii Yeezy autorstwa Kanye West’a.
Wielowymiarowość mody zmieniła także podejście do stereotypowego poglądu na bluzy z kapturem, kojarzone z ludźmi z półświatka.
Szczególnie ostentacyjnym gestem w ostatnich latach było pojawienie się Marka Zuckerberga w bluzie z kapturem w trakcie oficjalnego biznesowego spotkania z maklerami na Wall Street w 2012 roku.
